Hasło zostanie wysłane na twojego e-maila.

Wiem jak ciężko jest przygotować rozsądną bezglutenową dietę, szczególnie jeśli nie jemy mięsa. Dlatego przeglądając strone Vegetarian Times zajrzałam na sekcje bezglutenową i wyłapałam kilka ciekawych przepisów. Mam nadzieję, że Wam się spodobają!

 

1. Śniadaniowe muffiny z komosą ryżową i siemieniem lnianym.

  • 1 ½ szkl. ugotowanej komosy ryżowej (3/4 szkl. przed gotowaniem),
  • 1 cup chudej maślanki,
  • 3 łyżki mielonego siemienia lnianego,
  • 1 szkl. rodzynków (opcjonalnie),
  • 2 szklanki mieszanki mąk bezglutenowych (np. ryżowej, kukurydzianej, ziemniaczanej, gryczanej itp.),
  • 2 łyżeczki sody,
  • ½ łyżeczki soli,
  • ¼ łyżeczki cynamony,
  • 2 duże jajka,
  • ⅓ szkl. oleju,
  • ½ szkl. miodu,
  • ½ szkl. cukru,
  • 1 szkl. posiekanych orzechów włoskich (opcjonalnie),

Sprawa wydaje się dosyć prosta. Ugotowaną komosę, siemie lniane i maślankę mieszamy i odstawiamy na 30minut. Następnie zajmujemy się rodzynkami (ja ten etap pomijam, mam uczulenie na winogrona) zalewamy je wrzątkiem i odstawiamy na 10-30minut. Mąki mieszamy z sodą i cynamonem. Jajka roztrzepujemy z olejem, miodem i cukrem i dodajemy do mieszanki komosy. Na końcu dodajemy wymieszane mąki i mieszamy tylko do połączenia składników. Na końcu możemy dodać np. posiekane orzechy i rodzynki. Pieczemy w 180st C przez 20 do 25 minut. Wychodzi około 14 muffinek.

Dokładny przepis tutaj.

bezglutenowe-muffinki-śniadaniowe

 

2. Burgery z czerwonej komosy i cukinii.

  • 2 szkl. bulionu warzywnego,
  • 1 średni słodki ziemniak (posiekany),
  • 1 szklanki czerwonej komosy ryżowej (nieugotowanej),
  • 1 szl. ciecierzycy z puszki lub ugotowanej,
  • 1 mała cukinia (starta na tarce),
  • ½ szkl. pestek dyni,
  • 5 ½ łyżek siemienia lnianego,
  • 3 ½ łyżeczek posiekanych listków bazylii,
  • 1 łyżeczka soli,
  • ½ świeżo zmielonego pieprzu,
  • ½ łyżeczka chili w proszku,
  • ½ łyżeczka posiekanego tymianku,
  • 2 łyżki oliwy.

Kolejna propozycja z komosą, która jest niesamowicie zdrowa i stanowiła główne pożywienie w państwie Inków kilka tysięcy lat temu. Tutaj wykorzystujemy bulion, pokrojone w kostę słodkie ziemnaki oraz czerwoną komose. Wszystko umieszczamy w garnku i gotujemy na średnim ogniu około 20 minut lub do napęcznienia komosy. Odstawiamy do wystudzenia. W drugiej misce mieszamy ciecierzycę, startą na tarce cukinię, testki dyni, siemię lnianę oraz przyprawy. Dodajemy wszystko do mieszanki komosy. Rozgniatamy większość słodkich ziemniaków i cieciorki (to będzie nasze spoiwo). Formujemy 8 burgerów, które podsmażamy na oliwie po 2-3 minuty z każdej strony do zrumienienia, następnie pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 200 st C przez 15 minut. Do podania dla „glutenowców” polecam moje ulubione bułki hamburgerowe.

Dokładny przepis tutaj.

 

burger-z-komosy-i-cukinii

 

3. Chipsy ze słodkich ziemniaków z rozmarynem

  • 1 duży słodki ziemniak,
  • 2 łyżki oliwy,
  • 1 łyżka soku z cytryny,
  • 1 łyżeczka suszonego rozmarynu (rozgniecionego np. w moździerzu),
  • ½ łyżeczka soli.

Wyglądają pięknie i mam na nie bardzo ochotę. W przygotowaniu prostę, chociaż potrzebujemy do tego maszyny do suszenia warzyw. Ziemniaka kroimy w cieniutkie plastry, wkładamy do miski i mieszamy z oliwą i sokiem z cytryny. Następnie dodajemy sól i rozmaryn, pokrywamy wszystko równomiernie w przyprawach i układamy plastry obok siebie w maszynce do suszenia (pamiętamy żeby na siebie nie nachodziły). Suszymy 6-10 godzin, albo aż staną się chrupkie, studzimy. Przechowujemy w hermetycznym pojemniku do kilku tygodni.

Dokładny przepis tutaj.

chipsy-z-batatow

 

4. Polenta z musztardą żurawinową

  • ½ szkl. mrożonych ziaren kukurydzy, rozmrożonych (myślę, że mogą być też świeże),
  • ¾ szklanki grysiku kukurydzianego,
  • 1 łyżeczka soli,
  • woda,
  • olej do smażenia.

Blaszkę do pieczenia wykładamy folią. Przy użyciu blendera obimy puree z kukurydzy oraz 1/2 szklanki wody. Przekładamy do garnka razem z 3 szklankami wody oraz solą. Doprowadzamy do wrzenia. Dodajemy polente (grysik) i gotujemy przez 2 minuty ciągle mieszając. Zmniajszamy ogień na niski i gotujemy ciągle mieszając około 18 minut, albo aż zrobi się bardzo gęste. Przekładamy do blaszkę wyłożoną folią, pozwalamy odpocząć minutkę i przy pomocy łopatki rozkładamy na blaszce do uzyskania kwadratu o boku 19-20 cm. Pozwalamy ochłodzić się do temperatury pokojowej, wtedy przykrywamy folią spożywczą i wstawiamy do lodówki na min. 2 godziny (może leżeć w lodówce aż do 2 dni), żeby się ścieła. Kroimy polente na 25 kawałków. Patelnię smarujemy równomiernie olejem (np. przy pomocy papieru do pieczenia) lub używamy oleju w sprayu. Podsmażamy kwadraty polenty na średnim ogniu po 4 minuty z każdej strony bądź do lekkiego zarumienienia.

Przepis na żurawinową musztardę (chociaż moim zdaniem można użyć zwykłej i wymieszać ją np. z dżemem z borówek) oraz dokładny przepis na polente znajdziecie tutaj.

POLENTA

 

5. Ziołowy serek z orzechów makadamia i migdałów.

Baza serowa:

  • 1 szkl. surowych orzechów macadamia,
  • 1 szkl. zblanszowanych migdałów,
  • ¼ łyżeczki proszku probiotycznego (myślę, że takie jak tutaj się nadadzą),
  • woda.

Dodatki:

  • ¼ szkl. posiekanej czerwonej cebuli,
  • ¼ szkl. posiekanej natki pietruszki,
  • ¼ szkl. orzeszków piniowych,
  • 2 łyżki posiekanego szczypiorku,
  • 2 tyżki posiekanego koperku,
  • 2 łyżki soku z cytryny,
  • 1 łyżeczki soli,
  • ¼ łyżeczki świeżo mielonego pieprzu.

Zawsze sobie obiecuję, że w końcu spróbuje zrobić wegański ser. Ten mnie naprawdę zachęcił do tego i teraz jest przepisem pierwszym na liście. Orzechy macadamia i migdały namoczymy przez 6 – 8 godzin. Odcedzamy. W maklakserze lub blenderze mielimy orzechy z 1 szklanką wody i proszkiem probiotycznym, aż powstanie gładka masa. Całość wykładamy na durszlak wyłożony gazą, odkładamy w ciepłe miejsce do sfermentowania. Po dwóch godzinach przyciskamy całość dodatkowo obciążnikiem (np. talerzem i puszka czy kubekiem wypełnionym ziarnami). Pozwalamy fermentować kolejne  8-12 godzin, sprawdzając co 2-3 godziny i wyciskając dodatkowy płyn. Po tym czasie przesypujemy ser do miski, dodajemy wszystkie dodatki i mieszamy. Przechowujemy w lodówce do tygodnia.

Dokładny przepis tutaj.

ser-z-orzechow-macadamia

 

Jak Wam się podobają moje dzisiejsze inspiracje? :) Czujecie się zainspirowani do bezglutenowo-wegetariańskich eksperymentów w kuchni? Lubicie takie inspiracje czy przepisy są zbyt skomplikowane?