Hasło zostanie wysłane na twojego e-maila.

Przytulna sypialnia marzy się chyba każdemu z nas. Pragniemy mieć miejsce, w którym się zrelaksujemy po długim dniu i wyciszymy krążące myśli. Ja też marzyłam o takiej przytulnej sypialni, w której będę mogła się zaszyć w gorszych momentach lub po prostu porządnie zrelaksować, gdy mam na to ochotę. Właśnie dlatego w nowym mieszkaniu postanowiłam urządzić swoją sypialnię tak, aby stała się miejscem wyciszenia i odpoczynku. Jak to zrobiłam? Na jakie dodatki i meble się zdecydowałam? Przeczytacie o tym w dzisiejszym wpisie!

Przytulna sypialnia – zobaczcie, jak ja urządziłam swoją

Kiedy czasem pokazuję Wam swoją sypialnię na Instagramie @anna_sudol, dostaję wiele pytań o to, gdzie kupiłam poszczególne meble czy dodatki. Dzisiaj chcę zebrać wszystko w jednym miejscu i pokazać Wam, na jakie rozwiązania zdecydowałam się, aby stworzyć sobie przytulną sypialnię z prawdziwego zdarzenia. Na co według mnie warto zwrócić uwagę, aby urządzić przytulną sypialnię, w której naprawdę będzie można odpocząć po ciężkim dniu? Oto moja lista rzeczy, o których warto pamiętać!

Odpowiednia farba do ścian to podstawa

Przytulna sypialnia to nie tylko poduszki, miękka pościel i klimatyczne dodatki. Musimy pamiętać, że podczas aranżacji takiego wnętrza nie można pominąć, wbrew pozorom, najważniejszej kwestii – koloru ścian. W przytulnej sypialni warto stawiać na efektowne, choć proste rozwiązania, czyli jasne, czyste odcienie, które nie przytłoczą naszych zmysłów, a pozwolą dowolnie zaaranżować przestrzeń za pomocą dodatków. Właśnie dlatego ja postawiłam na klasyczną, czystą biel.

Jednak kolor to nie wszystko – potrzebna jest nam też oczywiście odpowiednia farba. Odpowiednia, czyli taka, która jest odporna na zabrudzenia i ścieranie. Szczególnie kiedy mamy w domu zwierzęta lub dzieci, bo wiadomo, że brudne ściany rozpraszają i nie pomagają w relaksacji. To też istotne, kiedy decydujemy się w sypialni na niestandardowe rozwiązania takie, jak wanna. A jak dobrze wiecie, moja przytulna sypialnia nie mogła się obyć bez wanny!

Właśnie dlatego ja zdecydowałam się na farbę magnat ceramic C45. To produkt, który ma nie tylko idealny odcień bieli, lecz także jest plamoodporny i świetnie ściera się z niego zabrudzenia. Dlatego nie muszę się martwić o ewentualne zanieczyszczenia, bo wiem, że w każdej chwili mogę szybko i łatwo usunąć je ze ściany. Panowie, którzy pomagali mi z remontem mówili też, że farba ta świetnie się aplikuje i ma naprawdę dobre krycie, więc myślę, że trafiłam tym produktem w 10! Tak właśnie zaczęła powstawać moja przytulna biała sypialnia.

Kliknij i sprawdź dostępne kolory farby magnat

 Przytulna sypialnia inspiracje

Przytulna sypiania z otulającym światłem

Według mnie sypialnia powinna być jasna i przytulna, a to można osiągnąć między innymi za pomocą nastrojowego światła. To właśnie ono potrafi zupełnie odmienić klimat każdego pomieszczenia, dlatego tak ważne jest nastrojowe oświetlenie, podkreślające kojący, relaksacyjny klimat. Dobrym źródłem światła są niewielkie, dekoracyjne punkty w różnych miejscach pomieszczenia. To może być zarówno lampka na stoliku nocnym, dekoracyjne ledy o różnych kształtach i wariantach, a nawet niewielka lampka do czytania lub klimatyczne światło świec. 

Wiedziałam jedno – moja przytulna sypialnia musi być nastrojowa i idealna do codziennego relaksu. Właśnie dlatego zdecydowałam się na kilka różnych źródeł światła, które idealnie wpiszą się w ten przytulny, otulający klimat. Zdecydowałam się, poza standardowym, górnym światłem (zara home), na uroczą lampkę nocną z zara home, która cudownie rozświetla pomieszczenie, ale nie razi intensywnością światła. Dodatkowym elementem dekoracyjnym, na jaki postawiłam, są dwa ozdobne napisy z lampkami LED, które ustawione na półce z książkami wprowadzają niezwykle nastrojową atmosferę, moje są akurat z westwing.

A co ze światłem słonecznym? W ciągu dnia, kiedy pragniemy zrelaksować się w sypialni, zdecydowanie przydadzą nam się zasłony, które w razie konieczności pomogą złagodzić natężenia wpadającego do pomieszczenia światła. Ja wybrałam zasłony z IKEA, które idealnie pasują do mojej wizji przytulnej sypialni i świetnie spełniają swoją funkcję.

Wygodne łóżko podstawą udanego relaksu

Nie da się ukryć, że przytulna sypialnia bez wygodnego, dużego łóżka nie będzie tak kojąca i relaksująca, jaka mogłaby być, dlatego ja przede wszystkim postawiłam na porządne miejsce do spania oraz relaksu.  Często dostaję pytania o to, skąd jest moje łóżko – tym razem wybór padł na model z westwing. Do kompletu dobrałam sobie też bardzo wygodny materac. Ja wybrałam termoplastyczny, 4-warstwowy materac SOVEA. Jest nie tylko świetny do spania, lecz także do wieczornego relaksu, kiedy mam ochotę poczytać książkę lub po prostu oddać się chwili odprężenia. Uwaga – z kodem ANULA macie na niego zniżkę!

 Biała farba magnat w sypialni

Wanna w sypialni? Czas na głęboki relaks!

Dobrze wiecie, że jestem szalona, ale czy spodziewaliście się, że postanowię mieć wannę w sypialni? Podróżując po świecie, wiele razy spotykałam się z takim rozwiązaniem – spróbowałam raz i po prostu się zakochałam! Wiedziałam, że jeśli kiedyś będę urządzać swoje mieszkanie, wanna pojawi się właśnie w sypialni. To świetny sposób na relaks, który szczerze Wam polecam – to zupełnie inne, o wiele bardziej kojące doświadczenie, niż kąpiel w łazience. 

Ja zdecydowałam się na wannę wolnostojącą HushLab Five Stars Ann, która jest nie tylko praktyczna, ale też piękna i sama w sobie stała się ozdobą mojej przytulnej sypialni. Chcąc podkreślić jej wyjątkowość, zdecydowałam się też na elegancką, stylową baterię OMNIRES Y. Często możecie zobaczyć zdjęcia mojej wanny w towarzystwie dekoracyjnej deseczki, która jest genialną półeczką – idealnie sprawdza się podczas kąpieli, kiedy chcę odłożyć książkę lub telefon. Ja swoją kupiłam na Allegro.

Przytulna sypialnia to detale dopełniające całość

Co zrobić, by sypialnia była przytulna? Wybrać odpowiednie dodatki, które podkreślą jej klimat! Dla mnie to przede wszystkim półki wypełnione książkami. Nie wiem jak Wam, ale mi taka biblioteczka kojarzy się niezwykle ciepło i kojąco. Jest w książkach coś otulającego, uspokajającego, co sprawia, że nie mogło ich zabraknąć w mojej przytulnej sypialni – trzymam tutaj nie tylko swoje ulubione pozycje, lecz także te, które dopiero czekają na swoją kolej, aby je przeczytać. Dzięki temu zawsze mam pod ręką jakąś ciekawą książkę na wieczór.

Łóżko to tak naprawdę „centrum dowodzenia” każdej sypialni, dlatego musi być niezwykle przytulne, aby można było się w nim zrelaksować i wyciszyć. Ja swoją pościel z motywem Harrego Pottera, o którą często pytacie, mam z firmy Migotka. A klimatyczną narzutę z zara home. Do tego dobrałam poduszki dekoracyjne, które możecie kupić w Castoramie. 

Koniecznie dajcie znać, jak podoba Wam się taka aranżacja mojej przytulnej sypialni!