Do boczniaków musiałam się przekonywać przez jakiś czas, jednak później nasza relacja weszła na wyższy level i teraz jesteśmy w stałych ciepłych stosunkach.
W takiej postaci idealnie nadają się na świąteczny stół, a sos którym są pokryte po prostu rządzi.
Skład (porcja dla 2-4 osób):
- 250g boczniaków,
- 1 cebula czerwona,
- 3 łyżki dobrej jakości ketchupu,
- 3 – 4 łyżki sosu sojowego,
- odrobina oleju,
- pieprz mielony,
- liść laurowy.
Boczniaki oczyścić lekko zwilżonym ręcznikiem papierowym (nie powinno się ich myć pod bieżącą wodą, bardzo szybko ją wchłoną i staną się gąbczaste). Włożyć je do miski i zalać mieszanką sosu sojowego i ketchupu, dodać liść laurowy, dokładnie pokryć wszystkie boczniaki w sosie i odstawić aż lekko go wchłoną.
Cebulę pokroić w piórka, wrzucić na rozgrzany na patelni olej i podsmażać aż zmięknie. Następnie dodać boczniaki, całość podsmażyć. Na koniec doprawić świeżo mielonym pieprzem.