Genialne wegańskie burgery, które idealnie sprawdzą się na białkowo-tłuszczowe śniadanie. Ponad 10g białka w jednym kotlecie, a do tego są naprawdę przepyszne i bez żadnej mąki! Przygotujecie je bardzo szybko, a wszystkie potrzebne składniki macie zapewne w lodówce. Te burgery to taki mój awaryjny obiad czy kolacja, szczególnie gdy wiem, że w ciągu dnia nie jedliśmy zbyt dużo białka.
Składniki na wegańskie burgery białkowo-tłuszczowe (12 sztuk)
- 400g cieciorki ugotowanej lub po odsączeniu z puszki,
- 300g tofu naturalnego,
- 2 cebule,
- 1 marchewka,
- 100g świeżego szpinaku,
- 1/2 szklanki mielonego siemienia lnianego,
- 3 łyżki płatków drożdżowych,
- 1 łyżka syropu klonowego,
- 2 łyżki oleju dobrej jakości (ja użyłam z awokado, ale może być inny) + więcej do smażenia,
- sól i pieprz do smaku.
Cebule drobno pokroić, wrzucić na rozgrzaną patelnię z odrobiną oleju, posolić i podsmażać. Marchewkę zetrzeć na tarce o drobnych oczkach i dodać do cebuli. Wymieszać i dalej podsmażać. Szpinak dobrze umyć i drobno pokroić, dodać do warzyw na patelni i podsmażać na niewielkim ogniu aż zmięknie.
Ciecierzyce rozgnieść widelcem w misce, dodać pokruszone drobno tofu oraz warzywa z patelni. Całość dobrze wymieszać i dodać pozostałe składniki – zmielone siemie lniane, płatki drożdżowe, syrop klonowym i olej. Porządnie całość wymieszać, doprawić solą i pieprzem do smaku (bez obaw można próbować masy bo nie jest ona surowa). Następnie lekko pokryć dłonie olejem i formować niewielkie kotleciki. Smażyć je na suchej patelni do zrumienienia z obu stron. I Wasze białkowo-tłuszczowe burgery są gotowe!